środa, 20 listopada 2013


Grzegorz Szamotulski, Krzysztof Stanowski - "Szamo. Wszystko, co wiedziałbyś o piłce nożnej, gdyby Cię nie oszukiwano" - czyli S(z)amo Życie



- A dla kogo grają piłkarze? - rzekł Sebastian Tretyn. Dla kibiców!! - odrzekła Stavros, natrafiając na szybka ripostę rozmówcy - I pan w to wierzy?

Wspomniana konwersacja, przyszła mi na myśl po przeczytaniu książki Grześka Szamotulskiego, spisanej ręką Krzysztofa Stanowskiego. Zapewne spora część rozpoznała w tym cytacie scenkę z "Testosteronu". Właśnie testosteron, to słowo kluczowe, to coś czego "Szamo" z pewnością ma w sobie tyle ze mógłby obdzielić nim z połowę naszej obecnej, lekko zniewieściałej ligi.

Jeśli kiedykolwiek natrafiliście na książkę "I Am the Secret Footballer", opisującą wiele zabawnych historii, które wydarzyły się w kuluarach Premier League i myślicie że ich anonimowy autor miał jaja by stworzyć coś takiego, niestety muszę was wyprowadzić z błędu. Miał co najwyżej wydmuszki. Jaja, zarówno humorystyczne jak i te będące męskim narządem, pokazał Szamo, nie bacząc na reakcje bohaterów wielu nienapawających do dumy historii.

Na tą książkę oczekiwałem od dawna, gdyż byłem pewny że z połączenia nietuzinkowego pióra "Stano" i oryginalności "Szamo" nie wyjdzie, jak można się było spodziewać, kolejna sportowa pozycja, bita z jednej sztancy. W swoich dłoniach trzymam więc, to czego oczekiwałem „Wszystko, co wiedziałbym o piłce nożnej, gdyby Mnie nie oszukiwano”. Wiele osób myśli zapewne że jest to biografia byłego bramkarza, jeśli taka myśl tli się także i w twojej główce, ugaś ją, nim zrobi to "Szamo". Przygotuj się raczej na to że ta książka przeniesie Cię w sam środek szatni, w moment kiedy rozgrywają się tak naprawdę dziwne rzeczy. Zapewne wielu z fanów zastanawiało się wielokrotnie, jak wygląda budowanie atmosfery, czym jest piłkarska szatnia? Dzięki Szamo możesz do niej wejść, usiąść w koncie i poczuć ból na twarzy od permanentnego śmiechu. Odważna i bezkompromisowa niczym sam Grzesiek Szamotulski. Ukazująca to czego prawdopodobnie dziś brakuje w polskich szatniach, z której każdy pędzi w swoją stronę skupiając uwagę na kremach, fryzurce i tym czy różowa koszulka pasuje mu do japonek.

Patrząc oczami wspomnień, mam tą przyjemność pamiętać takich graczy jak Szamotulski, "Beret", Krzysiek Ratajczyk, czy choćby Adaś Ledwoń, któremu Szamo poświęca sporo miejsca w książce. Cenie ich, także i samego Szamo, pomimo tego że kiedyś pokazywał pewne gesty w stronę kibiców mojego klubu, gdyż z pewnością nie można powiedzieć że było to pokolenie piłkarskie, miękkim cynglem robione. Było to pokolenie, w którym drzemała prawdziwa męskość, a wszystkie wspomniane w książce żarty i anegdoty, tylko scalały drużynę tworząc z niej kolektyw. Absurdalność wielu historii wydawała mi się wprost nierealna, jednak w książce natrafiłem na kilka zbieżnych historii, z tymi, które w "Graczu" zawarł Przemek Rudzki [jak choćby ta o trenerze stającym przed dylematem niemal z greckiej tragedii, "przyłączasz się Pan, albo wynocha"], co sprawiło że moja wiara w ich autentyczność przetrwała.

Nie przytoczę wam żadnej historii z zawartych w książce, z kilku powodów. Po pierwsze by nie psuć wam przedniej zabawy podczas ich czytania, ale także miedzy innymi dlatego by nie zepsuć ich esencji, którą swym unikalnym stylem uchwycił Stanowski. Wiele osób twierdzi że jej największym minusem jest fakt, że książka jest za krótka. Osobiście skłaniałbym się stwierdzeniu że książka wciąga w takim stopniu że czas mija szybciej. Choć osobiście czytałem ją dość długo, gdyż nieprzerywalny śmiech i napływające łzy do oczu utrudniały mi biegłe czytanie.

Próbując zachęcić Was do przeczytania tej książki, mógłbym ciągnąc swą wypowiedź, jeszcze kilkanaście dobrych zdań. Uważam jednak to za zbędne, lepiej jeśli wykorzystacie ten czas na czytanie, tyle że książki. Jeśli po przeczytaniu, pomyślicie choć raz o tej recenzji, jestem pewny że będziecie mi wdzięczni za nakłanianie do jej przeczytania, dlatego już teraz odpowiem... "Nie ma za co, cała przyjemność po stronie Szamo".

UWAGA: Przed przeczytaniem skonsultujcie się ze swym lekarzem, gdyż produkt może spowodować nieodwracalne zmiany w waszym nastawieniu do futbolu. Książka nie nadaje się dla małych dzieci, żyjącym w złudzeniu że każdy piłkarz posiada w sobie coś z kurtuazji Messiego.





Polecam Michał

Profil Facebook

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz